..
bez nazwy

67 | 51538
 
 
2008-11-30
Odsłon: 603
 

Emeriten trek

Sam trek jest dosc wymagajacy fizycznie, szybciej zdobywa sie wysokosc
i na wiekszych wysokosciach sie przebywa. Mimo to stosunek ludzi
starszych do ludzi mlodszych jest duzo wiekszy niz np pod Annapurna i
w sumie nie wiem, jak to wytlumaczyc.

Wspomagani przez armie tragarzy, do tego pewnie farmakologicznie
jeszcze, diamoxami wszelkimi, z roznymi smiesznymi gadzetami
trekingowymi
, czlapia sobie spokojnie od lodgy do lodgy i bawia sie nienajgorzej.


W sumie do emerytow szanownych nic nie mam. Co prawda takie podejscie
do gor (ci tragarze i te dragi) nie pokrywa sie z moim, ale "kazdemu
jego Everest". Fajnie, ze im sie jeszcze chce, ze maja do tego fantazje, ze ich na to stac, bo polskich emerytow pod Everestem nie uswiadczysz...


Post Scriptum.
W trakcie pisania wpadla do jadalni grupa Iranczykow - emerytow. Dawno
mnie tak nikt nie wykarmil i nie napoil jak oni. Ale pisanie musialem
przelozyc na kiedy indziej.
 
 
KOMENTARZE
 
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
ZAPISZ
 


Archiwum wpisów
 

Pn

Wt

Sr

Czw

Pt

So

Nd