Ostatnie dwa dnie spedzilem w Goa. Wczoraj bylem w Old Goa, gdzie obejrzalem pare kosciolow, dzisiaj laze od rana po Panaji. Nic ciekawego, do tego mocno frustrujace miejsce. Na ksero 6 stron z przewodnuika czekalem dzis 20 minut i sie nie doczekalem, a troche spraw mam do zalatwienia. Dzis wieczorem mykam do Bombaju, a potem... hehehe.
pozdr
pawel