..
bez nazwy

67 | 51406
 
 
2008-10-03
Odsłon: 779
 

no to jadę

O moich planach azjatyckich już pisałem, teraz przyszedł czas na ich realizacje. Jutro rano jadę pociągiem do Berlina, a stamtąd lecę do Delhi, z przesiadką w Doha, w Katarze.

Pierwszy etap mojego szlajania się po Azji to Nepal. Dlatego też z Delhi udam się Gorakhpur, a potem przekroczę granicę z Nepalem w Synauli. Następnie autobusem pojadę do Pokhary, punktu wypadowego dla trekersów przemierzających Annapurna Circuit i udających się do Sanktuarium Annapurny. Taki jest przynajmniej plan, a jak z planami w Azji bywa, to chyba każdy wie :) 

W miarę możliwości relację będę zamieszczał w blogu. Zapraszam.
 
 
KOMENTARZE
 
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
ZAPISZ
 
2008-10-06 21:06:52
Będziesz miał o czym pisać.


Archiwum wpisów
 

Pn

Wt

Sr

Czw

Pt

So

Nd